- Adres mailowy: uksdragon.63@wp.pl
- Aktualności:
- 2016-09-11 Podział punktów w Mławie
- 2016-06-13 Zaproszenie na spotkanie autorskie
- 2016-06-09 Ostatnie dwie kolejki
- Wyniki ostatniej kolejki:
- AP Sochaczew - PAF Płońsk 2:5
- SSM Wisła Płock - MKS Mławianka Mława 1:2
- UKS Białe Orły Warszawa - MKS Polonia Warszawa 2:1
- UKS DRAGON (2001/2002) - MKS Makowianka Maków Maz. 3:1
Ostatnie spotkanie
Menu główne
Wyniki
| Ostatnia kolejka 14 | |||
| |||
| |||
| |||
|
Tabela ligowa
| Juniorzy » Wojewódzka Liga Juniorów | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
 |
|
Nowe strony
Inne strony
UKS Dragon
zapraszamy do oglądania
i komentowania pod adresem:
http://dragon2004.futbolowo.pl
Facebook --> kliknij zakładkę obok
na lewym marginesie
Logowanie
Aktualności
Bolesna porażka w Lidze Skrzatów
Foto: Mecz AS Ursus - UKS Dragon - jeszcze wszyscy są mili
W piątek 10 czerwca 2011 r. drużyna rocznika 2001 rozegrała mecz Ligi Skrzatów z Akademią Sportu Ursus. Mecz zakończył się zwycięstwem wicelidera rozgrywek z Ursusa 7:2. Tego dnia przeciwnicy prezentowali się lepiej od naszej drużyny, zarówno pod względem piłkarskim, jak i fizycznym. Ich zwycięstwo raczej nie było zagrożone. Po naszej drużynie widać już było trudy sezonu i znużenie intensywnością rozgrywek. Tym bardziej dziwi, że gospodarze dodatkowo zdecydowali się na brutalizację gry. Bez wątpienia takiemu scenariuszowi sprzyjał sędzia, który demostrował przywolenie dla ostrych fauli gospodarzy, nie zauważał fauli bez piłki, odkopywania piłki w celu gry na czas. Pierwsza bramka padła po aucie wznowionym z boiska. Wszystko pod hasłem: "Dajmy chłopcom grać, bo jak ich będziemy wykluczać na kary indywidualne, to sobie nie pograją". Takie zagrania akceptował również trener drużyny z Ursusa, bo jak stwierdził "piłka nożna to nie szachy". No coż, może rzeczywiście trzeba zmienić dyscyplinę sportu, żeby nie widzieć Bartka, który zakrwawiony schodzi z boiska, po tym jak skokiem na plecy, bez zamiaru trafienia w piłkę, został przewrócony na szorską dywanową nawierzchnię i dotkliwie poranił sobie ręką, albo Patryka, który ma potężnego siniaka na goleni, w miejscu osłoniętym ochraniaczem. >>>
Wygląda jednak na to, że brutalniejsza była nasza drużyna, bo w końcu sędzia zdecydował się na karanie dwuminutowymi wykluczeniami. Co więcej, inaczej niż we wszystkich innych meczach po stracie bramki zawodnik nie powracał na boisko. W krótkim odstępie czasu 3 naszych zawodników trafiło na ławkę kar, choć po żadnym z tych fauli przeciwnicy się nawet nie przewrócili. OK, można przyjąć, że sędzia ma prawo karać jak chce, tylko dlaczego tego nie robił wcześniej, gdy faule były dużo ostrzejsze. To z pewnością utemperowałoby zachowanie obu drużyn, zanim negatywne emocje przykroczą masę krytyczną. Ze spokojem moglibyśmy wtedy pogratulować AS Ursus zwycięstwa i drugiego miejsca w Lidze Skrzatów. Mają na pewno dość umiejętności piłkarskich by takie mecze wygrywać grą w piłkę.
Bramki dla Dragona:
Patryk Parys z rzutu wolnego
Tomek Molik po podaniu w pole karne od Witka Trochonowicza
Jarku, jesteś urodzonym dyplomatą, to wielka sztuka napisać zgrabny i delikatny komentarz na widok tak paskudnego i brutalnego zachowania przeciwnika. Obyśmy nigdy więcej nie spotkali podobnych barbarzyńców, bo trudno wytłumaczyć dziecku, iż ma grać fair mimo bezpodstawnej brutalności przeciwnej drużyny nie mówiąc już karygodnej postawie sędziego i trenera z Ursusa.
Jarku jak zawsze inteligentny i dyplomatyczny skrót meczu ja jako matka jednak nie mogę być dyplomatyczna nie mam zamiaru pozostawić zaistniałej sytuacji bez echa jakie szachy ?te dzieci mają 10 lat jak można uczyć ich brutalności i pastwienia się na kolegach dziwi mnie postawa rodziców dzieci z Ursusa że pozwalają na takie wychowanie swoich pociech.
Jest takie powiedzenie "człowiek ze wsi wyjdzie ale wieś z człowieka nigdy" pasuje mi to do rodziców i trenera Dragona
Przepraszam ale chyba nastąpiła jakaś pomyłka od pokoleń jestem z m.st.Waszawa.
Kolejny błyskotliwy komentarz odważnego anonima...
Jarku dzięki za trafne spostrzeżenia. Zanim zacznę komentować to co się działo powiem, aby ewentualni czytelnicy z Ursusa się nie denerwowali, że Ursus był tym razem drużyną lepszą, ale warto było wygrać w normalnym stylu. Warto się zastanowić dlaczego poprzedni mecz odbył się w normalnych okolicznościach. Oczywiście przyznam rację sędziemu i rodzicom z Ursusa w jednej ważnej sprawie...
Tak zachowanie naszego Trenera było "skandaliczne" i to jak się denerwował miało wpływ na chłopców, którzy też nie wytrzymywali gry "na którą pozwalał" Sędzia. Ale powiem szczerze, że ja podziwiam naszego Trenera za to, że ten mecz dograł do końca bo ja zachowałbym się dwa razy gorzej i jeszcze bardziej "skandalicznie". Nasz Trener bronił chłopców przed stylem, do którego my nie jesteśmy gotowi.
Ja do tej pory jestem w szoku i mam pewne rozdwojenie jaźni analizując to co się działo. Z jednej strony Rodzice i Sędzia z Ursusa nawoływali nas do tego aby "dać im grać", "że to jest zabawa", "że mamy olbrzymie ciśnienie na zwycięstwo". Z drugiej strony faule chłopców Ursusa były zdecydowanie poniżej pasa, i nie mówię już o wykopywaniu piłki, ale jeżeli puszcza się uderzenia łokciem...
popchnięcie przeciwnika przy wyskoku ewidentnie z premedytacją, po którym chłopiec musi zejść bo krew leje się po blusie to jest dramat. Największym "popisem" Sędziego była akcja, po której zawodnik Ursusa dwa razy "sprzedaje" kopniaka leżącemu zawodnikowi Dragona. Sedzia odsyła zawodnika na dwie minuty mówiąc do nas "czego wy jeszcze chcecie przecież wysłałem go na dwie minuty".
Drogi Panie Sędzio! Po meczu mówił mi Pan, że grał Pan kilkanaście lat i czegoś takeigo Pan nie widział. Ja również mam pewne doświadczenie, do którego się na ogół nie przyznaję, ale trenowałem kilkanaście lat, jestem trenerem i szkoliłem w swojej dyscyplinie drużynę na poziomie kadry Polski, a mój zespół zdołył ze mną 4 miejsce w Pucharze Europy. I JA RÓWNIEŻ CZEGOŚ PODOBNEGO NIE WIDZIAŁEM!
Zamiast kontrolować grę doprowadził Pan z premedytacją do chamskich zagrań - tylko po to aby Pana klub odniósł zwycięstwo. W tej grupie wiekowej mamy wychowywać dzieci i uczyć grać fair, a każde niesportowe zachowanie lub brutalne zagranie powinno być karane dwa razy ostrzej (patrz. koszykówka). Widział Pan z kilku metrów jak chłopak kopie leżącego zawodnika - Pana reakcja była kompromitująca.
Stwierdzenie Pana, że "to nie warcaby", że to jest gra kontaktowa i chłopców trzeba uczyć tak grać też niestety kształtują moją wiedzę o systemie szkolenia. Powiem tak, mój syn grał rok w lidze amerykańskiej. Tam nie do pomyślenia jest aby do 12 roku życia tolerować tego rodzaju przewinienia. Co więcej w dwóch najmłodszych rocznikach wogóle nie liczy się bramek bo dzieciaki mają się bawić.
Prawdziwa gra zaczyna się od 12 lat. Potem tak wychodzimy, że USA i Polska to dwa różne światy jeżeli chodzi o kulturę szkolenia. Jestem też zszokowany wypowiedziami Rodziców, że łapanie za koszulkę, popychanie, wywracanie to "faul taktyczny" i że dzieciaki muszą się już tego uczyć. Najpierw nauczmy się kultury gry, techniki i współpracy w grze a nie róbmy z naszych dzieci brutali i "taktyków".
Szanowny Trenerze - jeszcze raz dzięki, że próbowałeś chronić zdrowie dzieciaków, za które w rzeczywistości powienien dbać Sędzia. Jeszcze raz Trenerze podziwiam Pana za spokój bo ja prowadząc drużynę w takim pojedynku byłbym dwa razy gorszy i bardziej zdenerwowany. Szkoda, że Rodzice drugiej drużyny nie potrafią na chłodno zrozumieć zachowania naszego Trenera, bo tylko wynik jest najważniejszy.
Na koniec coś pozytywnego. Chciałbym podać przykład kilku zespołów z ligi skrzatów, po to aby szukać dobrych rozwiązań. Są zespoły, które nie unikają gry kontaktowej, ale grają fair i z szacunkiem dla przeciwnika. Mówię tu np. o Gwardii, KS Ursus, Białych Orłach czy drużynie Wilanowa. Mimo gry kontaktowej i "ciśnienia" Rodziców drużyny szanują swoich rywali. Może kiedyś ci zdrowi będą grali razem
Tak na przyszłość odnośnie naszego trenera to nie potrzebujemy niczyich rad.Jesteśmy dorosłymi ludżmi i będziemy mieli takiego trenera jakiego zechcemy.A chcemy właśnie tego,którego mamy,który wywalczył z naszymi pociechami 1 miejsce na mazowszu w turnieju Tymbarka i wiele innych i zrobił to w ciągu ok. 1roku bez fauli," bez szachów" w miłej przyjaznej atmosferze.HALO!!!!!SŁYCHAĆ W URSUSIE?
Nasi chłopcy jak grali tak grali.Trudno ocenić to sprawiedliwie,ponieważ to była trochę inna dyscyplina niż wszyscy się spodziewali.A ważniakom tajniakom z Ursusa jeśli są tacy jak mówią twardzi proponuję na przyszłość komentować w cztery oczy.Z za krzaka to każdy kmiotek jest ważny i twardy.Nam tak naprawdę chodzi o ładną piłkę,nie inne dyscypliny więc wandalom i krasomówcom dziękujemy.
PUNKT WIDZENIA ZALEŻY OD PUNKTU PATRZENIA JEŻELI ZA KULTURĘ UWAŻACIE SŁOWA JEDNEGO Z WAŻNIEJSZYCH PIŁKARZY WASZEJ DRUŻYNY KTÓRY KRZYCZY DO GOSPODARZY ŻEBY SIĘ 'WALILI' A POTEM WASZ BRAMKARZ PLUJE NA RĘKAWICE I PODAJE RĘKĘ KOLEGOM Z DRUŻYNY PRZECIWNEJ TO GRATULUJĘ WYCHOWANIA
Ja chciałabym przypomnieć jesienną rundę kiedy to piłkarz Dragona złamal palca naszemu piłkarzowi wtedy nie byliście tacy obiektywni
Nic ująć nic dodać chamstwo a piszę do URSUS to jest wasza specyfika posiadm nagranie z meczu gdzie wasz czołowy zawodnik kopie mojego syna z premedytacją i pastwi sie na pewno dostarczę do wydziału sportu wraz z obdukcją urazu piszczela do niczego nie podobne jest że dzieci uczone są brutalnego wyeliminowania przeciwników słowo Wall się nie jest szkodliwe a łobuzerstwo i agresja mogą doprowadzić
Do URSUSA - jeżeli Dragon powiedział, żeby ktoś się "walił" a bramkarz pluł na rękawicę i podawał rękę - to trzeba reagować! Ja nie pisałem, że Dragoni są grzecznymi chłopcami a chłopcy z Ursusa to bandyci. Problemem jest, że nikt z Rodziców nie zareagował. A wstydem jest, że Sędzia (były zawodnik, Trener) nie kontrolował zachowania i doprowadził do agresywnej gry.
do tragedii czy wam nie wstyd jesteście dobrą drużyną czy trzeba było gry nie fair play podpisujecie sie że szkolicie dzieci w kulturze sportu jakoś tej kultury brakuje.
Szanowna MAMO - pierwszy raz słyszę o złamanym palcu. Nawet jeżeli doszło do takiej kontuzji to przykre bo uraz poważny. Pytanie tylko w jakich okolicznościach doszło do urazu? Nie może Pani powiedzieć, że doszło do urazu po zagraniu z premedytacją - jak to nazywaliście "taktycznym" faulu czy faulu bez piłki (kopnięcie leżącego chłopca). A TAKIE ZAGRANIA BYŁY TYM RAZEM DOPUSZCZANE PRZEZ SĘDZIEGO.
Jeżeli mój syn kontuzję zaliczył by w sytuacji gry i przez przypadek to pewne jest że nie podejmowałabym działań , ale w tej sytuacji specjalnie i to z taką brutalnością a tym bardziej przez 10 kolegę sory coś jest nie tak .Ja osobiście mam żal do naszego Trenera że poprostu po drugim bezczelnym , zamierzonymi brutalnym faulu nie zakończył meczu tu nie liczy się wynik ale fakt.
KRÓTKIE WYJAŚNIENIE: gdyby sędzia po popchnięciu z premedytacją w środku boiska a następnie za chwycenie zawodnika ("taktyczne" przerwanie gry) podyktował 2 x dwie minuty kary, a następnie karę meczu dla chłopca, który kopał leżącego przeciwnika - żaden z chłopców z obu drużyn już by nie podskoczył i graliby fair. Może Trener Ursusa nie byłby zadowolony, ale szacunek dla Sędziego by został.
Bartku masz rację lekarz był w szoku jak zobaczył uraz po kopnięciach tym bardziej przez ochraniacze a jak by ich nie miał ?
Na koniec: tu chodzi o wzajemny szacunek i dobrą zabawę. Nasze dzieciaki mają grać w piłkę z poszanowaniem przeciwnika. My Rodzice mamy ich wychowywać i wspierać. Co więcej, Sędzia jest odpowiedzialny za zachowanie na boisku i bezwzględnie powinien egzekwować najmniejsze przejawy złośliwości i chamstwa - bardzo ostro egzekwując przewinienia. To on ma być WYCHOWAWCĄ na boisku - A NIE BYŁ!
A tak dla info. kto był sędzią tego spotkania bo z tego co czytałam to jakiś były zawodnik czego jakiej dyscypliny ?
Zgadzam się z państwem że sędzia powinien reagować na wszystkie przejawy gry nie fer a trenerzy nie powinni krzykiem wyzwalać w chłopcach złości ale dlaczego my dorośli obrażamy siebie nawzajem niech ten mecz będzie nauczką dla trenerów żeby wyeliminować złość na boisku i żeby mecze były zabawą a nie walką
Dzięki szanowny/a rodzicu o to właśnie chodzi pozwalając mojemu 10-latkowi na uprawianie sportu który sobie wybrał i który jet jego pasją myślałam że będzie to funkcjonować jak wcześniej sama byłam zawodniczką Polonii Warszawa w koszykówce przez 16 lat jak też występowałam w reprezentacji Polski godnie reprezentując nasz kraj i może to były inne odległe czasy ale na pewno było bardziej ok.
Drogi RODZICU - tak my Rodzice musimy kreować pozytywną atmosferę podczas treningów i zawodów. Trenerzy jako wychowawcy i szkoleniowcy winni dbać o kształtownie naszych pociech. Mały problem w tym, że Trener Dragonów zamiast kierować grą musiał reagować na decyzję Sędziego, który nie wypełniał swoich zadań. Tak, to miało wpływ na chłopców. Ale niech każdy ze spokojem postawi się w Jego roli...
żal
Żal to być Anonimem i nie umieć się konstruktywnie wypowiedzieć. Forum jest, między innymi po to, aby rozwiązywać pewne konflikty.
Może trzeba na przyszłość wykluczyć takiego sędziego z meczy
I tu się zgadzam z rodzicem tylko nie wiem czy to rodzic Dragona czy Ursusa , ale sędziego podyktował trener AS URSUS poza tym uważam że jest chore że sędziowie są z przypadku powinno to być bardziej kontrolowane a tym bardziej na etapie dzieci żeby nie wychowywać ich w duchu układów , taktyki rozboju tylko wychowywać w ducha sporu, walki fair play oraz szacunku do kolegów z przeciwnej drużyny
Rodzic Ursusa
Rozwiązania przyjdą same. W lidze orlików na meczach są Sędziowie oddelegowywani przez MZPN. Trzeba liczyć, że to pozwala zdrową rywalizację.
I tak powinno być sędzia powinien być neutralny
I to jest konstruktywna dyskusja. Myślę, że w przyszłości będziemy grać z neutralnym sędzią. Chłopcy będą grać, Trenerzy prowadzić drużynę, a my Rodzice zajmiemy się foajnym i kulturalnym dopingiem. Drogi RODZICU - dzięki za głos w dyskusji i kulturalną próbę podjęcia rozwiązania problemu.
Olbrzymi szacun dla rodzica URSUSA widzę że my rodzice możemy razem wyprowadzić chore i nie potrzebne zachowania szkoleniowców na prostą to przecież są nasze dzieci one w tym wieku 10-lat jeszcze powinny bawić się sportem i mieć uśmiech na ustach a nie grymas bólu
Mam nadzieję że jeszcze nie raz zagramy razem i będzie sympatycznie pozdrawiam i życzę zdrowia dla dziecka p.Marzeny
Jako anonim czy nawet rodzic można napisac wszystko i opluć każdego w tej niepotrzebnej dyskusji niepotrzebnej bo ona i tak nic nie zmieni szkoda tylko że młodzi kopacze bo jeszcze nie piłkarze uczą się tego w jaki sposób osłabić własny zespół. Bo w normalnej piłce nożnej każdy przejaw chamstwa i bandytyzmu na boisku będzie wyeliminowany od razu ze szkodą dla drużyny grającej w ten sposób. I tego
powinniśmy uczyć nasze dzieci.Niestety na ostatnim meczu byliśmy świadkami niekontrolowanych emocji i przyznam się że sam do tego przyłożyłem rękę ale po reakcji sędziego i trenerów obu drużyn a właściwie po braku reakcji pana prowadzącego spotkanie oraz trenera as ursus na przejaw bandytyzmu ze strony zawodnika as ursus uznałem że potrzebna jest jakakolwiek reakcja. To był mój błąd bo mając
Ja tylko krótko do "URSUSA".Jestem tatą bramkarz Dragonów,nie pochwalam zachowania mojego syna ale nie będę go za to strofował.Chłopak ma 10 lat i potrafi odróżnić grę w piłkę nożną(dzięki trenerowi) od bandytyzmu jaki nam zafundowaliście(postawa godna gospodarzy!!!).Ma prawo do swoich odczuć i wyrażania ich(poza używaniem przemocy i wulgaryzmów)w sposób adekwatny do sytuacji.Za sprawą swojego....
...sędziego i trenera w jego oczach na nic innego nie zasłużyliście.A tak na przyszłość radzę "punkt widzenia" zmienić z pułapu mrówki na nie co wyższy,tam lepiej widać.Na poziomie mrówki można zobaczyć co najwyżej....
zapis z zaistniałej sytuacji oraz dokument lekarski o obdukcji poszkodowanego zawodnika skieruję sprawę do odpowiednich władz.Jarku jesteś wspaniałym dyplomatą ale nie zgadzam się z Tobą że byliśmy słabszą drużyną gdyby nie zaistniałe sytuacje toczylibyśmy wyrównaną walkę do końca.Polska piłka nożna psuje się od dołu zaczynając na nas rodzicach a kończąc na wspaniałych wychowawcach młodzieży
tzn trenerach u których taktyka no pasaran jest najważniejsza a zapominają o tym jak brzmi punkt 3,4,5 regulaminu zawodnika as ursus. szkoda że w tej całej dyskusji tak naprawdę poszkodowane są dzieci a cała reszta genialnych taktyków i wychowawców powinna zająć się czym innym
Szanowni Rodzice, Trenerzy i Sympatycy AS Ursus niestety trzeba przyznać, że zostaliśmy zdemaskowani. Rozegraliśmy całą ligę i nie kto inny jak Dagon nas rozszyfrował. My to rodzice bez kultury, nasze dzieci to brutale, sędziowie stronniczy i do tego to boisko … jakieś takie szorstkie. Oto tajemnica naszego sukcesu.
W związku z tym PRZEPRASZAMY przesympatyczną ekipę gości, z jaką kiedykolwiek przyszło nam dopingować nasze dzieci. PRZEPRASZAMY. A Wasza drużyna to na pewno rewelacja rozgrywek, a sam Trener to na pewno niedościgniony taktyk i wychowawca młodzieży.
Po przeczytaniu tych jakże cennych uwag i głęboko przemyślanych komentarzy, przyznaję nie dorastamy Wam do pięt, za co gorąco PRZEPRASZAMY. Do tego to paskudne zachowanie naszych zawodników: napastników strzelających Gościom bramki jedna za drugą, no i tych obrońców, co zabierali Wam piłkę jak chcieli – PRZEPRASZAMY.
PRZEPRASZAMY również za to, że przyjechaliście przemęczeni po całym sezonie, PRZEPRASZAMY za szorstką murawę, PRZEPRASZAMY za wszystko … nawet za zupę, która była za słona. PRZEPRASZAMY a wszystko po to abyście nam wybaczyli i niekierowani sprawy do najwyższych władz.
Rodzicu z AS Ursus,dziękuje za jakże ciepłe,szczere i wzruszające przeprosiny.Nie zgadzam się tylko z jednym,wasze dzieci nie są brutalami tylko wspaniałymi młodymi ludźmi.Tylko że przy takiej taktyce i sposobie gry waszego trenera niedługo się nimi staną.Przetrzyjcie oczy,sport ma kształtować dobre wartości,szacunek dla przeciwnika i zachowanie fair play, a nie brutalność i drogę po trupach.....
...a taką taktykę trenera(po trupach do celu) właśnie realizowały wasze dzieci,przykre że niektórzy z was się na to zgadzają i temu przyklaskują.A tak na marginesie,boisko faktycznie macie"takie jakieś....do bani".Któryś z waszych błyskotliwych anonimków pisał o wsi,nam nadano imiona i nazwiska a wy kryjecie się za imieniem dziadka-traktoka i różnicie się tylko numerkami.Trochę odwagi"Miastowi".
i to jest dowód na to że dzieci nie mogą się bawić skoro od rodziców bije tyle jadu!
Drodzy rodzice AS Ursusa.
Wasz obiektywizm polega na tym,że nie odróżniacie zlamanego palca w poprzednim sezonie, o którym nikt wcześniej nie słyszał, ponieważ było to zapewne przypadkowe, od perfidnego faulu po gwizdku polegającego na kopaniu zawodnika,który i tak już leży na boisku.TO JEST WASZ OBIEKTYWIZM? Do wszystkich:
Koniec dyskusji proponuję,ponieważ każdy upośledzony umysłowo uważa,...
...że jest najmądrzejszy najładniejszy i że zawsze ma rację.Czyż nie książkowy przykład?Co do Rodzica z Ursusa już myślałem,że chociaż jeden uchował się normalny, a tu proszę jak się zdemaskował. JESZCZE RAZ PROPONUJĘ KONIEC DIALOGU Z GENIUSZAMI.
To jeszcze ja. Powtarzam po raz kolejny, że nikt nie uważa dzieci z Ursusa za brutali. Problemem był brak właściwej kontroli. Ja patrząc pozytywnie chciałbym pominąć szorstkie komentarze, a podziękować jednemu z Rodziców z Ursusa, który w pewnym momencie doprowadził do konstruktywnej i kulturalnej dyskusji i bez sarkazmu próbował wspólnie z Marzeną rozwiązać problem. Dzięki raz jeszcze!
Ja nie oglądałem meczu, przeczytałem sprawozdanie ze spotkania na naszej stronie (jestem kibicem Dragona),chciałbym przeczytać relacje z meczu napisaną przez Gospodarza. Z góry dziękuję.
i trafił swój na swego
Witamy na stronie kibica Piorunów (gość 2) i serdecznie pozdrawiamy. :)
Pozdrowienia od SF Wilanów
Najbliższe spotkanie
Reklama
Najbliższa kolejka
| Najbliższa kolejka 15 |
Kalendarium
|
Partnerzy
Buttony
Najnowsza galeria
Losowa galeria
Kontakty
Statystyki
zalogowanych i 1 gość
dzisiaj: 10, wczoraj: 184
ogółem: 3 239 708
statystyki szczegółowe
Unikalni użytkownicy
Od 11.09.2013 r.
