foto: Marzena Gielniewska
Wczoraj reprezentacja Polski rozegrała w Montrealu towarzyski mecz z Ekwadorem. Wynik 2:2 może nie powalił na kolana, ale godny odnotowania jest fakt, że 101 mecz w reprezentacji Polski rozegrał jej kapitan Michał Żewłakow. Żaden inny polski piłkarz nie może poszczycić się takim osiągnięciem.
Michał Żewłakow rozpoczynał swoją karierę m.in. w Marymoncie Warszawa, z którego wypączkowała przecież cała nasza drużyna. W zawodowej karierze bronił barw m.in. Polonii Warszawa (1993-1998, 79 meczów/4 bramki), KSK Beveren (Belgia, 1998-99, 24 m/1 br.), Excelsior Mouscron (Belgia, 1999-2002, 94 m/1 br), RSC Anderlecht Bruksela (Belgia, 2002-06, 96 m/3 br.), Olympiakos Pireus (Grecja, 2006-10, 87 m./3 br.), MKE Ankaragucu (Turcja, 2010-?, 4m/0 br.). Z reprezentacją odniósł 41 zwycięstw, 26 remisów i 34 porażki, strzelając 3 gole.
Może któryś z naszych chłopców pójdzie kiedyś w jego ślady. Póki co wydało się, skąd inspirację do gry bierze nasz kapitan i "mózg" drużyny Patryk. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie i już widać, że czerpał z najlepszych wzrorców.