Ostatnia kolejka 14 | |||
| |||
| |||
| |||
|
Juniorzy » Wojewódzka Liga Juniorów | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
|
Inne strony
UKS Dragon
zapraszamy do oglądania
i komentowania pod adresem:
http://dragon2004.futbolowo.pl
Facebook --> kliknij zakładkę obok
na lewym marginesie
Pierwszy dzień turnieju Errea Cup okazał się niezbyt udany dla naszej drużyny. Szczuplutka kadra siedmiu zawodników, która dotarła na miejsce zawodów, okazała się niewystarczająca by sprostać przeciwnikom. Dragoni zanotowali następujące wyniki:
- Dragon - Canarinhos Skórzewo 0:2
- Dragon - Huragan Morąg 0:2
- Dragon - Unia Swarzędz 1:1
- Dragon - Osiczanka Osice 1:2
- Dragon - GKS Kowale 3:0
- Dragon - Salos Poznań 1:2
Mecze w większości były wyrównane, ale w kluczowych momentach to przeciwnicy potrafili postawić kropkę nad i. Zawody są rozgrywane ciężkawą piłką halową, zawodnicy mogą więc do woli poćwiczyć grę po ziemi, gorzej ze strzałami, w które trzeba włożyć więcej siły.
Jutro w godzinach porannych Dragoni rozegrają trzy mecze o miejsca 9-14. Do rozgrywek przystąpią jednak bez punktów, bo drużyny z Kowali i Swarzędza, z którymi dziś Dragoni zdobyli swoje 4 punkty z I i II miejsca awansowały do grupy złotej, walczącej o miejsca 1-8. Faworytem do zwycięstwa w zawodach są jednak drużyny z grupy B. Czołówka to Gedania Gdańsk - grająca ładnie technicznie, Zawisza Bydgoszcz - grająca bardziej fizycznie i Gwardia Warszawa - również ze szczupłą kadrą, ale daje radę.
O miejsca 9-14 z naszą drużyną będą walczyć Gryf Tczew (godz. 9:14), Orzeł Trąbki Wielkie (10:11) i Jaguar Gdańsk (10:52). W grupie są także Huragan Morąg i Salos Poznań.
Powrót przyśpieszony. Wyjazd o 13:30, w Warszawie ok. 18:20.
Pechowe zakończenie ciężkiego turnieju.W pełnym składzie udało nam się rozegrać tylko spotkanie z GKS Kowale,apogeum trudności nastąpiło w nirdzielę. Zaczeliśmy dobrze po bramce Molika prowadziliśmy z Jaguarem Gdańsk ale daliśmy dwa prezenty i rywal cieszył się z kolejnych 3 punktów. Po meczu kolejni zawodnicy zgłaszali niedyspozycje - słabe sampoczucie ból głowy lub brzucha. Urazy mięśniowe lub odciski wykluczały kolejnych zawodników. Od początku w rozgrywkach niedzielnych nie uczestniczył kapitan zespołu Patryk Parys,który od soboty był osłabiony i pod koniec dnia rozchorował się kompletnie. Okazuje się, że kilku graczy walczyło z wirusem żołądkowym.Mimo to chcieliśmy pokazac charakter do końca,jednak bez sił i zmienników staliśmy się łatwym łupem dobrze dysponowanych Orłów i Gryfów.
Super mocną grypę przywiózł z turnieju Patryk jeszcze dziś leżał ale gorączka już ustąpiła i osłabiony dochodzi do siebie a jak pozostali czy już w dyspozycji ?
Najbliższa kolejka 15 |
|
dzisiaj: 44, wczoraj: 90
ogółem: 3 235 561
statystyki szczegółowe