UKS DRAGON - strona nieoficjalna

MUKS Praga Warszawa – UKS Dragon Bielany 7:3 (1:1, 3:1, 0:1, 3:0),

bramki: Bartek Bartosik 2, Gracjan

asysty: Kuba, Janek, Kajtek,

Skład Dragona: Bartek Bartosik, Bartek Sobolewski, Maciek Wągrodzki, Gracjan Grot, Kuba Skwirtniański, Janek Sienicki, Krzyś Nosow, Iwo Wiszejko, Antek Chylak, Kajtek Feleszko

Po raz kolejny nasi chłopcy zaczęli mecz niezbyt skoncentrowani. Napastnicy nie mogli się wstrzelić w bramkę  MUKS-u. We własną wstrzelili się za to nasi obrońcy i dziewczęta z Pragi objęły prowadzenie 1:0. Chwilę później wyrównał Gracjan po podaniu Kuby. Maciek dwukrotnie popisał się udanymi interwencjami w obronie. Zawodniczki MUKS były bliskie objęcia prowadzenia, ale poprzeczka bramki Dragonów wyręczyła Bartka.

Druga kwarta zaczęła się jeszcze gorzej od pierwszej. W ciągu kilku minut Dragoni stracili trzy gole i zrobiło się 4:1. Dwie bramki padły po dobrym rozegraniu rzutów rożnych przez zawodniczki z Pragi. Widać było, że mają to opanowane do perfekcji. W przeciwieństwie do Dragonów, których stałe fragmenty gry nie przynosiły żadnego zagrożenia pod bramką rywalek. Zimną krwią wykazał się Kajtek, który w ostatniej chwili wybił piłkę spod nóg szarżującej napastniczki (sic!). Niestety chwilę później Dragoni strzelili drugiego gola samobójczego.  Pod koniec kwarty Kajtek ładnie podał do Bartka Bartosika, który przywrócił nadzieję Dragonom. Było 4:2.

Trzecia kwarta była najlepszą w wykonaniu naszych chłopców, którzy niestety zmarnowali kilka stuprocentowych okazji do zdobycia gola. Udało się to tylko Bartkowi Bartosikowi, który wykorzystał świetne podanie Janka. 4:3 i wciąż  liczymy na korzystny wynik. Gracjan trafił w słupek oraz w boczną siatkę, której tym razem nie było, więc piłka wtoczyła się do bramki.

Czwarta kwarta to popis gry dziewcząt z Pragi, które zdobyły 3 gole i 2 razy trafiły w słupek. Kilka bardzo udanych interwencji Bartka Sobolewskiego zapobiegło wyższej porażce. Z naszej strony niecelnie strzelali Janek i Maciek.

Starsze o 2 lata dziewczęta z MUKS-u wygrały zasłużenie, ale wydaje się, że wynik nie oddaje przebiegu gry. Dragoni popełnili 4 proste błędy (2 gole samobójcze i złe krycie przy dwóch rzutach rożnych). Z drugiej strony dzielnie i z powodzeniem walczyli z (niekiedy) wyższymi o półtorej głowy rywalkami. Zadziornością i skutecznością w odbiorze piłki imponowali zwłaszcza Iwo, Kajtek, Kuba i Krzysiek. Wielkie brawa dla drużyny, że nie załamała się przy prowadzeniu MUKS-u 4:1 i w trzeciej kwarcie prawie udało jej się doprowadzić do remisu. Dziewczyny, gratulacje. Chłopaki, głowa do góry. Jeszcze 4 mecze do końca rundy. Pozdrawiam, Piotrek, tata Maćka.

Od pewnego czasu Maciek pomaga mi administrować naszą klubową stroną. Idzie mu coraz lepiej i wkrótce pewnie zapiszę się do niego na korepetycje…

• Komentarzy [2]
• czytano: [893]
• DO