UKS DRAGON - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb

Ostatnie spotkanie

UKS DRAGON (2001/2002)MKS Makowianka Maków Maz.
UKS DRAGON (2001/2002) 3:1 MKS Makowianka Maków Maz.
2016-11-11, 11:00:00
Warszawa, ul. Potocka 1
galeria »   relacja »

Wyniki

Ostatnia kolejka 14
AP Sochaczew 2:5 PAF Płońsk
SSM Wisła Płock 1:2 MKS Mławianka Mława
UKS Białe Orły Warszawa 2:1 MKS Polonia Warszawa
UKS DRAGON (2001/2002) 3:1 MKS Makowianka Maków Maz.

Tabela ligowa

Nowe strony

Inne strony

UKS Dragon
zapraszamy do oglądania
i komentowania pod adresem:

http://uksdragon.pl

http://dragon2004.futbolowo.pl

Facebook --> kliknij zakładkę obok
na lewym marginesie

 

Logowanie

Aktualności

Piłkarski piknik na inaugurację

  • autor: jborowski, 2013-04-14 22:35

W sobotę 13 kwietnia 2013 r. na Mścisławską wreszcie zawitała wiosna. W sam raz na inaugurację Ligi Młodzików. Było wszystko co potrzeba – piękna, słoneczna pogoda, pełna kadra meczowa z dłuuuugą ławką rezerwowych, żywiołowo dopingujący kibice, pełne zaangażowanie, team spirit, mnóstwo bramek i prawdziwa radość z gry. Dragoni zakończyli mecz ligowy efektownym zwycięstwem 10:0, ale brawa za ambicję i podjęcie walki należą się także zawodnikom Ursusa B.

Relacja w rozwinięciu >>>

Końcowy gwizdek sędziego wcale nie oznaczał końca emocji, bo kolejne minuty upłynęły pod znakiem zmagań Dzieci-Rodzice. Dragoni wyzwoleni z rygorów taktycznych postawili na radosny futbol, co dorośli postanowili szybko wykorzystać. Od stanu 0:5 Dragoni wzięli się jednak w garść i udało im się zbliżyć na 7:9. Na szczęście dla Rodziców wtedy pojawiła się … pizza, która zakończyła wspólne potyczki w piknikowej atmosferze.

Następnie na boisko wyszli zawodnicy WLM. Gwardia podejmowała Bug Wyszków. W meczu w roli sędziów asystentów z chorągiewkami w rękach zadebiutowali na zmianę Bartek Marciniak, Paweł Borowski i Maciek Grzelak. Chciałoby się powiedzieć, że przynieśli Gwardzistom szczęście, ale Harpagony z Mokotowa wygrały nie dzięki szczęściu tylko własnym umiejętnościom. Wraz z początkiem meczu nad boisko napłynęły ciemne chmury i z oddali było widać błyskawice. O grzmoty postarali się jednak Gwardziści, którzy po 5 minutach prowadzili już 2:0. W II połowie dołożyli jeszcze 2 bramki i wygrali potyczkę 4:0. W takiej formie mogą rzucić rękawicę Legii. Już w tej kolejce była szansa, by nieco zmniejszyli dystans punktowy. Lider wystawił do rozgrywek zawodników rocznika 2001/02, gdyż pierwszy skład uczestniczył w turnieju o silnej międzynarodowej obsadzie w Gniewinie k. Gdańska. Przeciwnikiem była Józefovia, która choć w meczu uzyskała przewagę zarówno w polu, jak i liczbie strzałów na bramkę, zeszła z boiska pokonana 1:2. O zwycięstwo Legii zadbali … byli Gwardziści S. Gajownik i A. Stawiarz, którzy strzelili po 1 bramce.

Pozostałe wyniki WLM są widoczne po lewej stronie strony w okienku Ostatnia kolejka 13. Dragon został zdystanowany w tabeli przez Polonię i UKS Bródno. Obecnie z jednym spotkaniem mniej od pozostałych drużyn zajmuje 8 miejsce, wyprzedzając Bug korzystniejszym bilansem bramkowy,

W LM padły następujące wyniki:
Delta Warszawa – Walka Kosów 23:1
Unia Warszawa – SEMP Ursynów 1:5
Kosa Konstancin – Nadstal Krzaki Cz. - przełożony
UMKS Pruszków – UKS Łady – przełożony
Dragon awansował z 9 na 6 miejsce w tabeli (12 pkt, br. 40-45). Do piątej Unii traci 3 pkt.  

Nasza drużyna nie rozgrywała w tej kolejce meczu WLM. W związku z tym cała kadra mogła wystąpić w meczu LM. Wszyscy zawodnicy zagrali po ok. 30 minut w różnym ustawieniu. Od początku wszyscy zawodnicy grali aktywnie, próbując pokazać kto tu rządzi. Zaangażowanie szybko przyniosło rezultat. Po akcji z prawej strony piłkę w pole bramkowe dograł Cezary Tarka, tam dopadł do niej Patryk Parys i otworzył wynik spotkania. Nasi zawodnicy nie spoczęli na laurach i przyciskali dalej. Ładny podkręcony strzał z lewej strony boiska oddał Sebastian Pedynowski. Wszyscy wstrzymali oddech, czekając aż efektowny rogal zdejmie pajęczynę w okienku, ale piłka trafiła w wewnętrzną stronę prawego słupka i wyszła w pole. Sebastiana to nie zraziło i dalej inicjował ataki. Przeciwnicy także próbowali zagrozić naszej bramce, ale na skuteczne rozwinięcie dwóch kolejnych akcji nie pozwolił Kacper Bogucki. Raz też refleksem wykazał się Albert Strama, który przytomnie wyszedł do piłki zbyt słabo zagranej przez naszego obrońcę.

Po lekkim uspokojeniu gry ok. 12 minuty nasza drużyna znów przyśpieszyła. Piłkę z głębi pola otrzymał Sebastian, zagrał w tempo do wychodzącego na wolne pole Patryka Parysa i nasz kapitan nie zmarnował dogodnej sytuacji. 2:0

Po zmianach w naszej drużynie pojawiło się trochę chaosu, ale grę opanował Tomek Molik. Przyjął na siebie ciężar kreowania gry, opanowując środek pola. Dobrze współpracował z nim Janek Królikowski. Moment dobrej gry ośmielił naszą defensywę, która ustawiła się wysoko. O mały włos nie skończyło się to stratą bramki, ale na szczęście szybką kontrę zatrzymał Kuba Szporka. Po tym ostrzeżeniu nasi zawodnicy wzmogli koncentrację i już do końca połowy byli stroną wyraźnie przeważającą. Świetne prostopadłe piłki zagrywał Tomek. Po jednym z takich zagrań na dogodną pozycję wyszedł Albert Awłas, ale zbyt późno zdecydował się na odegranie piłki i dwóch obrońców Ursusa oddaliło niebezpieczeństwo. Po chwili Molo wybrał do współpracy Janka Królikowskiego. Ten odegrał pietą na wolne pole i Tomek ruszył na bramkę. Nie udało mu się jednak zamienić tej widowiskowej akcji na gola. O włos od strzelenia gola był także Kacper Bartosik. Jego strzał z dystansu trafił w poprzeczkę. Co się odwlecze to nie uciecze. Piłkę ze swojej połowy wyprowadzili zawodnicy Ursusa. Akcją przeciął Paweł Borowski. Odegrał do Bartka Marciniaka, a ten wysokim lobem przerzucił piłkę do Janka Królikowskiego. Janek świetne podał do Mola i tego nie można było już zmarnować. 3:0.

Kolejna akcja to szybka wymiana piłki między Tomkiem Molikiem i Albertem Awłasem. Celny strzał Mola jakimś cudem wybronił jednak bramkarz Ursusa. Tuż przed przerwą ponownie groźną akcję wyprowadził Albert. Długo zwlekał z podaniem aż pozostał mu strzał z niemal zerowego kąta. Piłkę wybił przed siebie golkiper drużyny przeciwnej. Dopadł do niej Bartek Marciniak i strzelił silnie w środek bramki. Bramkarz ponownie instynktownie wybił, dając Bartkowi szansę na poprawkę. Ta już była skuteczna. Gwizdek sędziego był jednocześnie gwizdkiem na przerwę.

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Dwie akcje Dragona przerwał sędzia, odgwizdując spalone, które od razu stały się przedmiotem dyskusji. To nie zrażało naszej drużyny. Motorem napędowym byli Patryk Parys i Sebastian Pedynowski. Ich dwójkowa akcja bliska była sukcesu.

Tak się stało gdy do ich duetu dołączył Kacper Dziewicki. Idealnie obsłużony przez Patryka postawił kropkę nad i, podwyższając na 5:0. Chwilę później ponownie stanął przed świetną szansą, ale nie trafił czysto w silnie podaną piłkę. Aktywny był też Albert Awłas, ale nie miał wparcia kolegów i jego rajdy nie znalazły wykończenia. W szóstą bramkę duży wkład wniósł Michał Kapełuś. On zainicjował akcję z głębi pola, którą rozegrał Sebastian a wykończył Patryk. Kapitan drużyny udzielał się nie tylko w ataku ale też w obronie i był do bólu skuteczny. Do bólu, bo budziło to frustrację po stronie przeciwników, objawiającą się faulami. Po jednym z takich zagrań Patryk sam wznowił grę, dokładnie długim podaniem obsługując Bartka Marciniaka. W pojedynku sam na sam lepszy był jednak bramkarz. Po chwili świetnie interweniował też przy rzucie rożnym, uprzedzając dwóch naszych zawodników składających się do strzału. Bramki na 7:0 i 8:0 to trafienia Sebastiana. Najpierw Michał Kapełuś popisał się świetnym odbiorem i celnym dograniem. Potem Sebka uruchomił Molo. Blisko strzelania widowiskowej bramki był też Kacper Bartosik. Gdyby przy rzucie rożnym zanurkował o ułamki sekund wcześniej trafiłby do bramki efektownym szczupakiem. Na listę strzelców próbowali się wpisać także Janek Królikowski i Michał Kapełuś, ale w sytuacjach sam na sam z bramkarzem zabrakło im spokoju.

Dzieło udało się zwieńczyć Tomkowi Molikowi i Albertowi Awłasowi. Pierwszy po rzucie rożnym rozegranym przez Kacpra Bartosika znalazł się o właściwej porze, we właściwym miejscu. Piłka sama go odnalazła i niemalże poprosiła o skierowanie do siatki. Drugi wykończył kilkudziesięciometrowy rajd Pawła Borowskiego środkiem boiska, zakończony prostopadłym podaniem.

Na koniec kibiców i siebie chciał ucieszyć jeszcze Bartek Marciniak, ale ktoś musiał włączyć elektromagnes i piłka zamiast do siatki skręciła na słupek. Po tej akcji sędzia, który dobrze prowadził zawody, stwierdził, że wystarczy tego dobrego i odgwizdał koniec spotkania.

W spotkaniu większość zawodników pokazała, że zrobiła postęp i aspiruje do gry w WLM. Trener będzie miał spory zgryz jak zestawić drużyny na następne spotkania. Za tydzień w sobotę czeka nas mecz u siebie w ramach Ligi Młodzików z UMKS Piaseczno (godz. 11), a w niedzielę wyjazd do Wyszkowa na mecz z Bugiem w ramach WLM (godz. 14). Obaj przeciwnicy na pewno wysoko zawieszą poprzeczkę. Oby udało się ją przeskoczyć. Powołania powinny być ogłoszone w środę.

 


  • Komentarzy [6]
  • czytano: [1105]
 

autor: ~Bartosz Molik 2013-04-15 15:14:12

avatar Gratulacje dla Dragonów za dobry debiut. Oby to był dobry początek przed WLM. Mobilizacja jest widoczna.
No i trochę egoistycznie - Brawa dla Starych Dziadów! Wyglądaliśmy jak niezłe sarenki z BMI>30. Mimo to ważne są efekty 9:7!!!


autor: ~Wasz kibic 2013-04-15 16:17:44

avatar Bug będzie znacznie silniejszy, dlatego chłopaki PEŁNA MOBILIZACJA!


autor: ~Marzena G 2013-04-15 21:59:02

avatar Dzięki wiernemu kibicowi Wiemy, wiemy że Bug będzie silniejszy i się mobilizujemy wygra lepszy.
Bartku jakie sarenki hm? wygraliście tylko dlatego że chłopcy dbając o kondycję i figury ojców dali wam pograć dla waszej zdrowotności


autor: ~Adam Kibic 2013-04-16 10:12:43

avatar Wielkie Brawa DLA DRAGONÓW z relacji wynika że Chłopaki są bardzo zmotywowani do gry w obu ligach serdeczne pozdrowienia i KTO NAJLEPIEJ W PIŁKĘ GRA..................V:)


autor: ~KR 2013-04-16 10:20:39

avatar Wygląda na to, że pogłoski o końcu Dragona były przedwczesne, skoro utrzymujecie dwie drużyny ligowe. Powodzenia.


autor: ~Marzena G 2013-04-16 23:57:13

avatar Witam KR i dziękujemy za wpis i informację o pogłoskach o końcu Dragona pogłoski jak zwykle są plotką i akurat w tym przypadku całkiem nie potwierdzoną UKS DRAGON był jest i będzie


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 15

Kalendarium

16

04-2024

wtorek

17

04-2024

środa

18

04-2024

czwartek

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

Partnerzy

 

 

 

Najnowsza galeria

Dragon - Makowianka
Ładowanie...

Losowa galeria

Półfinał MP U-10 Kluczbork cz. 2
Ładowanie...

Kontakty

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 6 gości

dzisiaj: 118, wczoraj: 81
ogółem: 3 239 492

statystyki szczegółowe

Unikalni użytkownicy

free counters

Od 11.09.2013 r.