UKS DRAGON - strona nieoficjalna

Zacznę nietypowo, bo od podsumowania. To był zdecydowanie najlepiej zorganizowany turniej w jakim Młodzi Dragoni w swojej krótkiej piłkarskiej karierze mieli okazję wystartować. 

Do gry stawiło się aż 16 zawodników. Frekwencja na naszych meczach zawsze jest jedną wielką niewiadomą. Czasem jest 7 piłkarzy i trzeba grać bez zmian, czasem można by wystawić dwa składy.

Oto oni:

BR - Piotrek Kowalczyk

1- Paweł Gromulski

2 - Oskar Zabiegałowski

4 - Dominik Giblewski

5 - Maciek Wągrodzki (kapitan)

8 - Janek Dąbrowski

9 - Iwo Wiszejko

10 - Kuba Skwirtniański

11 - Bartek Giblewski

12 - Janek Sienicki

16 - Bartek Bartosik

21 - Antek Chylak

26 - Krzysiek Nosow

27 - Kajtek Feleszko

Kuba Linkiewicz

Wiktor Stolarek

UKS DRAGON  - GWARDIA WARSZAWA     2:0

Dragoni zaczęli z wysokiego "c" spychając zawodników Gwardii do obrony. Dominowali przez całe spotkanie. Wynik otworzył Kuba Skwirtiański pięknym strzałem w okienko bramki przeciwników. Drugiego gola zdobył Kajtek Feleszko w zamieszaniu podbramkowym. Okazję do podwyższenia wyniku mieli jeszcze Krzysiek i Dominik. Nasza obrona grała dość pewnie, ale popełniła jeden szkolny błąd, na szczęście niewykorzystany przez przeciwników. 

UKS DRAGON  -  UKS BORZĘCIN   1:0

Mecz miał bardzo podobny przebieg do poprzedniego. Dragoni od samego początku przystąpili do frontalnego ataku. Tym razem próbowali strzelić gola z dystansu. Strzelali Janek Sienicki i Kuba Skwirtniański, który trafił w słupek. Jedyna bramka meczu padła po pięknym podaniu Krzyśka do Janka Sienickiego. Brawo chłopaki za podręcznikową akcję. 

UKS DRAGON  -  LEGIA BEMOWO   0:3

Po dwóch zwycięstwach było jasne, że awansujemy do finału A, więc nasz Trener wypuścił na boisko chłopców, którzy jeszcze nie grali w turnieju. Dla niektórych z nich był to absolutny debiut w takich rozgrywkach. Mimo dzielnej postawy Dragoni nie dali rady najlepszej drużynie turnieju, Legii Bemowo. Janek Dąbrowski próbował szczęścia strzałem z dystansu, Iwo Wiszejko wywalczył róg, zaś Bartek Bartosik strzelił tuż nad poprzeczką. Legia zdobyła 3 gole, a mogła więcej gdyby nie akrobatyczne parady Piotrka. Legioniści raz trafili w poprzeczkę. 

UKS DRAGON  -  UKS JUNAK   0:0 

Pierwszy mecz fazy finałowej miał bardzo wyrównany przebieg. Dragoni pięknie rozgrywali piłkę w ataku zamykając przeciwników na ich własnej połowie. Janek Sienicki trafił w słupek, zaś Krzysiek przedzierał się w swoim niepowtarzalnym stylu. Pod koniec meczu Junak zyskał przewagę, wykonywał rzut wolny po zagraniu ręką naszego zawodnika, ale na szczęście skończyło się na strachu. 

UKS DRAGON  - NAPRZÓD SKÓRZEC  0:2

Gra Dragonów w tym meczu była zdecydowanie lepsza od wyniku. Nasi zawodnicy przeważali przez całe spotkanie. Idealnej okazji do strzelenia gola nie wykorzystał Kuba Skwirtniański. Piłka rzadko kiedy opuszczała połowę naszych przeciwników, a najczęściej przebywała w okolicach ich pola karnego. Niestety po strzale z daleka Naprzód Skurzec zdobył gola. W końcówce meczu nasz Trener zastosował hokejowo-pokerową zagrywkę i nie mając nic do stracenia zdjął bramkarza. Sześciu Dragonów grających w polu nie dało rady wyrównać, a nas przeciwnicy podwyższyli prowadzenie. 

UKS DRAGON  - UKS MAZOVIA  1:0

Po zajęciu ostatniego miejsca w grupie finałowej przyszedł czas na mecz pocieszenia, czyli spotkanie o piąte miejsce. Znów Dragon miał zdecydowaną przewagę, którą potwierdził Krzysiek zdobywając gola. Pod koniec walka zrobiła się bardziej wyrównana, ale na szczęście udało się dowieźć korzystny wynik do końcowego gwizdka. 

PODSUMOWANIE

5 miejsce na 8 drużyn 

6 meczy - 3 zwycięstwa, 1 remis, 2 porażki, bramki 4:5

strzelcy Kajtek Feleszko, Kuba Skwirtiański, Krzysiek Nosow i Janek Sienicki

Super turniej, super gra. Nasi chłopcy zagrali kilka spotkań na bardzo wysokim poziomie. Imponowali precyzyjnym rozgrywaniem piłki w ataku. Zabrakło im trochę szczęścia. Myślę, że mieli szanse powalczyć nawet o zwycięstwo w całym turnieju. Obok Legii byli jedną z dwóch najładniej grających ekip. Na szczęście wygrali ostatni mecz, otrzymali dyplomy, medale i lody, więc szybko zapomnieli o porażkach. 

pozdrawiam trenerów, zawodników i kibiców wszystkich drużyn, a przede wszystkim Organizatorów Turnieju

Piotrek (tata Maćka)

• Komentarzy [1]
• czytano: [1184]
• DO